Czwartek
Po leniwej środzie w czwartek z rana wypłynęliśmy do Siemian. Ładnie wiało…
W Siemianch zrobiliśmy małe zakupy i zabraliśmy na pokład Leszka Pawłowskiego.
Popłynęliśmy na wyspę Lipowy Ostrów. To również zastaliśmy pomosty z Y-bomami i toi toi’e. Przy brzegu leżała betonowa barka! Leszek poinformował nas, że niegdyś takimi betonowymi barkami przewożono bydło aby pasło się na wyspie. Niesamowite!
Po środku wyspy znajduje się przepiękna polana z kilkoma wielkimi, rozłożystymi starymi sosnami. Pod jedną z nich zorganizowaliśmy piknik 🙂
Odstawiliśmy Leszka w Siemianach i pożeglowaliśmy z powrotem na wyspę Gierczaki. Tu się wykąpaliśmy 🙂 Następnie udaliśmy się w stronę Szałkowa. Pięknie wieje! Dzisiejszą noc spędzimy przy pomoście „U Łasucha”.
W czasie jak Maciej próbował uwiecznić przepiękne rozgwieżdżone niebo, Wiktor – czekając na wieczorna lekturę – zasnął…
Bardzo ładny opis rejsu, gratuluję ciekawego urlopu.
Pozdrowienia dla całej załogi- Wojciech Rolbiecki
Dzięki Wojtku, było super! Jeziorak i okolice mają ogromny potencjał turystyczny.
Pozdrowienia i dla Was ;).
Ale fajna relacja z rejsu! Świetny pomysł na urlop.
Pozdrowienia od załogi BEPRO!