Zima pełną parą, aż się tęskno zrobiło za słońcem, latem, wakacjami spędzonymi na najpiękniejszym i najciekawszym jeziorze w Polsce… Jeziorak bo o nim tu mowa był naszym domem przez tydzień (oczywiście to był najkrótszy tydzień w moim życiu)
Do końca nie wierzyłam ze nam się uda… Obowiązki i ciągły nawał pracy nie pozwalał nam się wyrwać…
Skład załogi:
- Maciej Lunitz
- Jolanta Lunitz
- Daria Lunitz
- Wiktor Lunitz
I tak w piątek po całym dniu przygotowań bez zapowiedzi ruszyliśmy w stronę Iławy, gdzie w przystani Staszka Kasprzaka ” Pod Omegą „ grzecznie oczekiwał na nas jacht Neverin! Liczyliśmy się z nocą spędzoną na przyczepie jednak udało nam się zwodować jacht tuż przed nastaniem zmroku i przycumować w porcie „Pod Omegą”. Tam szczęśliwi położyliśmy się spać z niecierpliwością oczekując soboty… Pierwszego oficjalnego dnia naszego urlopu.
A oto załoganci posłusznie oczekujący hasła od sternika – „Załoga! Na pokład!” 🙂
Bardzo ładny opis rejsu, gratuluję ciekawego urlopu.
Pozdrowienia dla całej załogi- Wojciech Rolbiecki
Dzięki Wojtku, było super! Jeziorak i okolice mają ogromny potencjał turystyczny.
Pozdrowienia i dla Was ;).
Ale fajna relacja z rejsu! Świetny pomysł na urlop.
Pozdrowienia od załogi BEPRO!